Real Madryt w końcu wraca na Bernabéu po ponad miesiącu przerwy, spowodowanej organizacją meczu NFL, który wymagał całkowitej wymiany murawy. Nastąpiło sześć kolejnych meczów wyjazdowych dla zespołu Xabiego Alonso - cztery w La Liga i dwa w Lidze Mistrzów - a w tym czasie Los Blancos stracili cenne punkty. Pięciopunktowa przewaga po El Clásico zniknęła i zamieniła się w jednobramkowy deficyt za Barceloną. Zwycięstwo nad Athletic Bilbao złagodziło nieco presję wokół Alonso, ale Real musi teraz szybko ustabilizować się przed swoimi kibicami na nowej murawie.
Celta dobrze radzi sobie na wyjazdach Celta przyjeżdża do Madrytu w doskonałej formie na wyjazdach, zdobywając trzy ostatnie zwycięstwa w lidze - jedyne zwycięstwa w La Liga w tym sezonie, ale wszystkie osiągnięte poza Vigo. Ich styl idealnie pasuje do takich wyjazdów: szybkie przejścia, ostre kontrataki i imponująca efektywność pod bramką. Zespół znajduje się w czołowej szóstce La Liga pod względem wskaźnika skuteczności, a tacy zawodnicy jak Óscar Mingueza i Borja Iglesias są bardzo niebezpieczni, gdy mają przestrzeń do ataku z prędkością. To jest rodzaj dynamiki, która może niepokoić Real Madryt, zwłaszcza biorąc pod uwagę problemy defensywne Alonso. Z Trentem Alexanderem-Arnoldem na dłuższą metę poza grą, Carvajalem w trakcie rehabilitacji oraz Alabą i Mendy'm niedostępnymi, Real brakuje naturalnego prawego obrońcy i musi ponownie improwizować.
Pomimo tych obaw, potencjał ofensywny Realu Madryt - zwłaszcza u siebie - pozostaje ogromny, a oczekiwania są takie, że znajdą sposób na zwycięstwo. Jednak z siłą kontrataku Celta i nieobecnościami w defensywie Realu, mecz raczej nie będzie prosty.
Prognoza: Ponad 2.5 gola
Obie drużyny mają znaleźć przestrzenie: Real Madryt z powodu swojej przewagi ofensywnej, a Celta z powodu swojej szybkości w przejściu do ataku przeciwko osłabionej obronie. To mocno wskazuje na kolejny mecz z dużą liczbą goli na Bernabéu.























